to piszą się długie formy
jak papier toaletowy lub wąż.
i tak wciąż!
a kiedy odstaje od normy,
to lepsze są krótkie formy
- tak błyskotliwe jak błysk!
egzemplo:
chcesz w pysk?!
i pisk!
albo: veto!
(takie z podnietą
lub jak kto woli z emfazą).
w kolekcji form krótkich mam zołzę,
heterę, wariatkę...
i dobrze!
idiotę do formy też włożę
(ewentualnie z porożem)
i leży jak ulał w niej też:
a to zwierz!
bo kiedy odstaje od normy,
to na tę przypadłość mam formy
niedługie...
bo długie do dupy są.
i na dodatek się rwą.