jest ta jedna
jeszcze jej nie widzisz
nie możesz dotknąć
ale ona żyje
co dzień
dłoń przeznaczenia
zapisuje strony
niekończącej się opowieści
w kartonowych pudełkach
zamknięte wspomnienia
segregatory skrywają
wzloty i upadki
blaszany drwal
szuka dorotki
a pluszowy słoń
drogi do indii
nie wchodź na drabinę
to ukryte drzwi
prowadzą do nieba