chłodny dzień wiosenę budzi
wśród drzew karłowatych
jarzębina się czerwieni
wysoko jabłuszka rumienią
jak na gołej choince kugilki
w słonecznych promieniach
deszcz spływa z gołych ramion
srebnymi kropelkami
na złocieni runo szarości chodnik
w śpiewie ptaków dając uśmiech
pod błękitem taniec miłości
tak też zmysły delikatnie tańczą
spojrzeniem pochłaniają uśmiech
zatapiając serce w zielonym bzie
na licu różowiejąc się rozkosznie
od wiatru wiejącego tajemnicą nieba
dając świętość w codziennym życiu człowieka...