witalny poranek obkładaj po spuchniętych no<br />
gach! A mówili że taki nieboga <br />
jednego chciał oszukać <br />
tak<br />
po wiedzieli - a on im - nie śnił <br />
się w ów czas gdy spojrzeli <br />
po sobie<br />
po tobie<br />
nie po nas<br />
<br />
skaczą dwa kangurki po trawiastych łonach<br />
<br />
założył się o muchę na szyi<br />
ci nie widzieli mahome-fatimy<br />
w ra(ma)dami(i) nigdy na boga<br />
w za sadzie ni gdzie już droga a<br />
gniesz ko lana przy tańcach przy<br />
hymn(ach!) defiladą kroków<br />
nie wiń nie (w)ródź inna <br />
z mar(ł) (w) oku<br />
<br />
poz dra via m<br />
ta, ta!