wiemy było inaczej
chcieliśmy o sobie dużo słyszeć
teraz już nie pytamy
mało rozmawiamy
różnice coraz bardziej widoczne
nie ma winnych
dwa różne światy
złączone przypadkiem
czas wyciera radosne chwile
przenikają w zapomnienie
ty pewnie znasz takie stany
ja ciągle się uczę
niby normalne
jednak intuicyjnie
wyczuwam wkradający się żal
pewnie forma przejściowa