nawet kiedy był już stary.
Czarodziejem być zamierzał
i na veta się zaperzał.
Proszę państwa, kto zabroni
czarująco w piętkę gonić?!
Oczarował wkoło damy
czarujące jak z reklamy.
Tak czarownie umiał prawić
(nie zdawały sobie sprawy,
że to były sztuczki czarcie);
uwielbiały go zażarcie.
Czarów czarem urzeczone
nie wiedziały tego one,
że ów czaruś wyczaruje Czar Par,
po czym wyparuje.
Niech więc morał do was dotrze:
Z czasem trzeba wydorośleć
i się nie dać mamić czarom,
bo ulecą razem z parą.