w białym bolerku
zatańczyła z wiatrem
przy akompaniamencie
śnieżnobiałych gwiazdek
pod szafirowym Niebem
okrycie zwiewne rzuciła
zostawiając słońca promyk
teraz w akordzie puchu
roztańczona wiruje
przy Sambie uśmiechając się
subtelnie piruety wywija
pewna siebie jest i piękna
biała dama pełna szaleństwa
codziennie wibruje nutami
śniegu nam nie żałuje
dlatego serce ma pełne lodu
nie każdy do niej lgnie
a Ty jak z nią nie zatańczysz
zamrozi Cię...
2010-12-13