gdy wiosna z panią irys usiadły przy kawie
rozdając kolory na lewo i prawo
machały różdżkami jak hetman buławą
twoje oczy z kwiatami wtedy pomyliły
dodały uśmiechu błękitem skropiły
odtąd są jak niebo słońcem ozłocone
lazur i ogniki błyszczą w nich zmysłowe
mlecze i stokrotki do nóg się tuliły
a ty stałaś jak nimfa królowa motyli
pszczoły nektar zbierały wiatr tańczył we włosach
a ja zakochany miałem rosę w oczach
dzisiaj późna jesień a właściwie zima
malutkie okienko w sercu uchyliła
mrugnęły wspomnienia łza zabłysła w oku
miłość nadal kwitnie jak sad tego roku
* "Raj u Felka" ośrodek wypoczynkowy