niepewnie tak
kusi delikatnie
raz zabawy daje
innym razem odbiera
zima ta nasza zima
dzisiaj na dobre przyszła
z samego rana
mannę z nieba sypała
prze sitko cukier puder
może zrobi śnieżnobiały lukier
zima ta nasza zima
najpierw świątecznie
drzewka ubierze krzewy
może wosk rozleje
w swojej oziębłości
lubię gdy skrzypi
mróz pod stopami
zima ta nasza zima
chłodem lico pieści
w kominku ogień
iskrami trzaska
serce płomieniem rozpala
zaczarowane spojrzenie
zima
w twoich ramionach
ciepło
zostań na dłużej...