zostawała tylko do północy
wierzył jej zachłannym dłoniom
i zadyszanym piersiom
zapamiętał każde przyrzeczenie
i kształt linii papilarnych
choć było ciemno
namiętnie błądził korytarzami jej ramion
nie chcąc być znalezionym
nie czuł więc że odchodzi
dalej z każdą nocą
wracając na coraz krócej