i nie zamierzam stwarzać nadal
Poetą nie jestem choć pisać lubię
często i gesto jak puch w obłokach
Mamy XXI wiek a nie jeden poeta chowa się
jedynie wersety umie zmienić nic więcej
Mówi jak się natrudził by wiersz napisać
dzień nie spał noc by wstydu nie uzyskać
Czytelnik czy to rozumie czy nie-Poeta jest
Panowie i panie kłaniajcie się podając dłoń
po znajomości niewyraźne miny chowając
z uśmiechem lekkim serca współczuciem
Litość bierze jak ludzi ubogich w tym czasie
pod kątem czterdziestu pieciu stopni
obniżone ciśnienie w słowie wiązanym
często w nieładzie bez początku i końca...
...niczym broń nabita
kula nie wiadomo w której przegrodzie
Kiedyś wystrzeli szybkością orientacji
zawita zakłopotanie względem wolnomyślących
Działo się będzie w pełnej szlachetności
gdy wszystko zmienić trzeba nagle
Jak wstrzemiężliwość od grzechu i picia
by swędu nie było jak po pożarze...
(tak słyszy się to z innych ust)
2011-12-11