oczy walca tańczyły gdy dłonie dłońmi dotykałeś
czule tak namiętnie przytuliłeś do siebie
uśmiechając się rozkosznie
tańcząc w twych ramionach salsę
ustmi pochwyciłeś usta pożerając
Świat zawirował jakby w ruchu był
wprowadzajac w stan euforii i pożądania
gdy we włosy palce wczesałeś,przeszedł dreszcz
gdy piersi muskałeś smakiem rozkoszy
ogniem piekielnym płonęłam chwytając cię za uda
wyginając się bardziej ściskając pośladki
esensją rozkoszy pocałunkami spłynęłam
języczkiem zabawiając brzuszk przyciągając
tors pieszcząc apetycznie w oczy patrząc
oblizując usta aż sam prężny wszedł
delektując się góra dół i góra
zataczając kółeczka do ust wsadziłam
łapczliwie i zachłannie pełna namiętności
ciało wypinałeś drżący i pulsujący usta całowałeś
instynktem dzika żądza rozłożyła
zmysły szalały jęki i wzdychania
zmieniliśmy pozy by zadowolić się obopólnie
wspólnym rytmem tańca rozkoszy...