przygryzeniem ust obliznięciem słodkich warg
dotyk dłoni powoduje dreszcz jak wiatru wiew
zmysły rozbudza w pocałunku odpływa
słońca barwy odkrywa trzy fazy księżyca
prędkość światła rozprasza jak magnes przyciąga
pryzmat niczym sześć marzeń przeistacza się
dwukrotnie przy wejściu i wyjściu
widmo światła białego wybucha z długością fal
w układzie pasm ułożonych do instynktu
ognia żar różowieje w skutek pochłaniania
aż dziewiąty zmysł z radości promienieje...
2012-01-22