nie potrafię kochać.
Choć to rzecz niespotykana,
nie zamierzam szlochać.
Przedstawienia gram codziennie,
mistrzem kłamstwa jestem.
Maski, stroje bardzo zmienne,
przyprawiam o dreszcze.
Wieczorami tak jak rycerz,
ścinam serca, gaszę dusze.
W flirt się bawię i seks też,
w końcu z życia mieć coś muszę.
Błędów matki nie popełnię,
gnić będę roztropnie.
Dziwka- tu się raczej spełnię,
Taka jestem, proszę Pana, cóż tu więcej o mnie?