pod gołym niebem
ku temu okazja była
zabawa niebywała
trzy w jednym
ostatki,dzień kobiet
i karnawału koniec
dzisiaj dla Ciebie jestem
niczym niezapominajka
stoję w progu z uniżoną głową
w pokorze wiem co czeka mnie
gdy oczy zamknę życie przemine
krokiem w objęcia nieskazitelne pójdę
tylko nie wiem czy Twoje
grzesznicę taką zechcą
w ten czas dusza daleko jest
w toni wód się zatapiła
czysta i rzęsita łza
zabłąkana w sercu
narzeka cichutko szepcze
skrucha się przyda dzisiaj
Popielec
2011-03-09