dzisiaj niespokojnie ścielą się pod tobą a jakże<br />
noc żarzy się kuśtykającym przemijaniem lecz nie chcę<br />
powiedzieć nic ponad puszkina i jurnego balzaka bo <br />
właśnie dzięki nim zaglądamy <br />
w spocone głowy o(d)bierając świat <br />
z różowej skórki<br />
<br />
kładź się kochanie obok na zawsze <br />
pamiętaj o nas niemniej <br />
wyraźnie<br />
<br />
miłość i wolność nie wzruszały <br />
ducha szydercy, on im przeczył <br />
niewiarą i w naturze całej <br />
nie błogosławił żadnej rzeczy*<br />
<br />
<br />
*Puszkin Aleksandr Siergiejewicz, Demon.<br />