kukułka kukała-spójrz kochanie spójrz
w powiewie wiatru błękitnieje wzrok
unieś ku górze pod obłoczek biały
piękny jak bukiet bzu w okienku małym
ukochany czeka na pocałunek twój
ku radości się odkryje by poczuć nektaru smak
na życzenie z trzydziestego piętra
ukazał połowę lica zawstydzony jakiś
tuż po południu poczuł złociste promienie
do wieczora w połowie zakrywając twarz
rozświetlił radośnie cudowną noc
nastrojowo pogwizdując barwnie
oddechem tchnienia ust gorących
dzisiaj popatrzcie dzieci
między południem a wieczorem
Księżyc nie chowa się za chmurkę
z zawstydzenia schowało się Słonko
2011-05-13