od pierwszego wejrzenia sprawa miała<br />
niefoliowany przekład<br />
<br />
rozpakowali się jednak nad zlewem sprawdzając<br />
dogłębnie <br />
zawartość<br />
ślinianek<br />
organoleptyka płynęła zaskoczeniem<br />
i cięła ciała jak drożdżowe ciasto<br />
ci-ach ci-ach!<br />
<br />
ach ci!<br />
rwane odgłosy okrywały piersi i udka<br />
bukiet jarzyn gotował się w innej przestrzeni<br />
niezły rosół<br />
<br />
po pieprzu i soli<br />
wypłynęło <br />
falujące <br />
oko <br />