świat inny zobaczyłem
poznaje go od nowa.
Nad zbożowym polem garstka maków pała;
uczuciem które mnie, skamieniałego porusza co nie miara.
Przy otwartych ramionach cieszy się ma dusza,
w małych rzeczach szczęście znajduje,
życie w końcu się wykrusza
i tu wiele okazuję,
bo powodów mam wiele,
lecz dziś przyznam, że 'świat kupuje'.
A w sercu mym miłość tylko kuleje.