Gdyby od dołu do góry padało
Gdyby liście na jesień rodziły
Gdyby to nie pokusy zmysły wodziły
Gdyby nadzieja jako pierwsza umierała
Gdyby śmierć w życiu nie grzebała
Gdyby się na niebie kończyło
Gdyby uczucie wierne było
Gdyby serce nie pękało
Gdyby zimno na zimnie wrzało
Gdyby mrozy rozpalały
Gdyby świat był doskonały
Gdybym nie pragnął być w niebie
Gdybym nigdy nie spotkał Ciebie
Gdybym zamykał oczy
Gdybym miał sen proroczy
Gdybym na moment przejął stery
Gdybym był do bólu szczery
Gdybym uczynić mógł wszystko
Gdybym był Ciebie blisko
Gdybym był szczęśliwy
Świat ten jest niemożliwy