lśniące jak rozpryśnięte mozajką kamienie
wtedy w ognistej wyobrazni chodzę po nich
by uwolnić zmysły swoje
Obłoki lotne unoszą mnie do księżyca
bym mogła z nim pływać w przestworzach
i jest mi tak cudnie,jest mi tak fajnie
świetnie,lazur mych oczu odbija się w niebie
Księżyc prowadzi mnie drogą mleczną
szlakiem nieznanym,świat mi wiruje
gwiazdy świecą,każda w moją stronę
jest mi tak cudnie,jest tak pięknie
Szkoda,że ranek budzi się tak wcześnie