będę wzruszony.
Bo ja istnieje TERAZ nienaruszony,
a zmęczony, na pustyni wykryty,
zakryty przekonaniem, że wie co go tyczy.
Odkryty raz już był, złuda ze słów,
lecz przykryty będzie znów,
miłością twych ciepłych strun.
Które tak gładko głaskały mój dzień cały...
Proszę zakochaj się we mnie, TERAZ, JUŻ!
Bo w mojej głowie widnieje obraz żywota
jak ze snów.
W reklamie barwnej na skraju tęczy,
przykład - przykładów.
Tak, to mnie męczy!
Taki chce dzień DZIŚ, DZISIAJ.