od hymnu polskiego
aż po straż więzienną
Jaki powie doskonała
rentgenowskim promieniem
Sowa nocą prawdę powie
gdy w dzień słowo przemyśli
Małolepsza czy Małogorsza
Wrona promienna chciałby być
lecz Czarne Morze przepływa
w pochłanianiu Słabeusza
Lis już zęby ostrzy
lecz Łaska sprytniejsza
w swojej bytności - Cicha
jak Milczek ucieka Kuta
gdzie pieprz rośnie
gdy zamiałczy Kot
Złota myśli Gwiazda
obmyśla już plan
na połamanie języka cha
minę głupią już robi Franca
tylko Dyndalski dynda
wiarą niezachwianą
przez Najwyższy Majestat...