soczystą jak alpejską łąkę
choć jeszcze jej nie ma
oczy szczycę wierzbą
co u wód stoi jak nad sceną
ramiona jej rozkołysane
uśmiech radości budzą
kotkami które się rodzą
jak kwiat serce rumieniąc
słońca blask i wiatru powiew
krajobraz zmienia w cudowną wiosnę
a ptaków śpiew słowa nie traci
w świeży oddech co chce tańczyć...