że słońce jest zawsze z drugiej strony ulicy
że skoro u mnie tyle śniegu
wszędzie indziej króluje już wiosna
byłem święcie przekonany
że gdybym nawet szedł inną drogą
to tam właśnie stary maluch
chlapałby przechodniów błotem
wszystkie wielkie przedsięwzięcia
im dalej były - tym większe się wydawały
tamte projekty odnosiły sukcesy
tamci ludzie mieli szczęście
szedłem ciemną swoją stroną
widzę - człowiek w pełnym słońcu
patrząc prosto w jego tarczę, radosny
wpada pod TAMTEGO malucha