przy ścianie płaczu<br />
piszę do Ciebie ten list<br />
Dodaj ogień sercu, duszy swobodę<br />
a ciału sprężystość lwa<br />
Niech stanie się co ma się stać<br />
niech przyjdzie ten co odszedł przed dwóch tysięcy lat<br />
Byłeś mi Bogiem jako wytchnieniem<br />
dotykałem Cie każdego dnia<br />
dziś jako człowiek jesteś zbawieniem<br />
JESTEŚ CZŁOWIEKIEM I TO WYSTARCZA<br />
NIECH ZEJDZIE ŚLEPCOWI Z OCZU MGŁA<br />
<br />
/PROSZę O KOMENTARZE-DZIęKUJE/