Śmialiśmy się razem z sobą<br />
Lecz gdy w życie nasze wtargnęło zło<br />
Promyki radosne zgasły<br />
Dziś jednak na nowo się zapalają,<br />
Małe promyczki radości<br />
Bo oboje zrozumieliśmy że <br />
Największym skarbem za którego <br />
żadnej zapłaty na tym świecie nie ma jest<br />
Przyjaźń i Przyjaciel<br />
Bez którego życie jest smutne<br />
Bez którego życie jest puste <br />
Bez którego życie nie ma sensu<br />
Przyjaciel od którego nie tylko się bierze<br />
Ale daje się też coś od siebie&#8230;<br />
Choć trudno jeszcze nazwać promyczek promieniem,<br />
Ma on szanse zaświecić swym blaskiem&#8230;<br />
Czy wybaczysz mi żarty, które uśmiech<br />
Ci z ust zmyły, przez które cierpiałeś<br />
Prześladowania jak pierwsi za czasów Nerona?<br />
Czy na nowo pokochasz splót braci naszych byłych?<br />
Czy na nowo poznasz mnie z innej strony ludzkiej?<br />
Czy Przyjaźni doznam z Twojej strony?<br />
Wybaczyłem, chcę na nowo poznać Twą twarz<br />
Człowieczą, na nowo pokochać tego którego nie <br />
Miałem nigdy, a mieć chciałem zawsze&#8230;<br />
I zapewniam Cię, Przyjaźnią z mej strony dziś już<br />
Obdarowany jesteś&#8230;żal i smutek pozostał, lecz razem<br />
Siłą wspólną w mocno splecionych dłoniach naszych<br />
Razem wygrać z nimi musimy, mój Przyjacielu drogi!<br />