cichy płacz i ciągły lęk.
Ból rozstania, sen o jutrze,
blizna w sercu, obraz w lustrze:
obcy, zły, niepokojący...
I rozbijasz je niechcący.
Niszcząc tylko swe odbicie
nieświadomie pragniesz skrycie
zabić resztki niewinności.
Czujesz krew i chrupot kości.
Dźwięk odłamków szkła tłuczonych
to znak złudzeń utraconych.
Serce zimne, martwe ciało -
- oto co ci pozostało.
Niemy krzyk, wstrzymany dech,
szkliste łzy, wydarty śmiech.