gdy w głowie sklejam wszystkie labirynty nie<br />
obchodzę niczego i nikogo nie obchodzę<br />
bo palce są lepkie od spojrzeń - są one<br />
krótkie dlatego nie mogą stać się przyczyną <br />
nieczytelnych gestów<br />
<br />
chodzenie dookoła jest zabawne do czasu<br />
kiedy głowa wystaje ponad ścieżkę<br />
później należy tylko wpisać wynik na tabliczkę<br />
zasypać i oznaczyć miejsce krzyżem<br />
<br />
i tak do mety<br />