w słońcu się mieni czernią
jak lastriko podobne kości słoniowej
we mgle straszy niewidocznością
jak największy bunkier
nie wiesz co w sobie kryje
chciałbyś na nią wejść
lecz nie pozwoli nawet taternikom
nawet jej nie obejdziesz
jedynie opłyniesz jak umiesz
wzorem może być dla każdego
choć nie ma złoconych barw
szarość jej jest naturalnym granatem
jak noc dzisiaj tylko fali dźwięk słyszy
niczym ptak wyrzucony z gniazda
możesz się o nią rozbić
lub nieświadomie życie stracić
jak muszla nad morzem łamliwa
tak ona nad Oceanem jest prawdziwa