mówiłaś mrużąc zalotnie oczy<br />
w stronę umięśnionych studentów <br />
nie <br />
szeptałaś składając usta na wargach<br />
przelotnie poznanych młodzieńców<br />
nie<br />
krzyczałaś gdy przyciśnięta<br />
do chłodu ściany<br />
przeklinałaś swoją kobiecość<br />
<br />
nie wiń ich<br />
oni słyszeli tak<br />