lekko gasnące latarnie
oświetlają mroczny urok miasta
ciemna miazga
wiatr w szyby trzaska
faluje trawa
szumi jak płachta
to ta czerwona
krew spływa po dłoniach
ten srebrny nóż
tonie w kolorach
tafla na kaflach
z białych w czerwone
miałaś rację
ten pacjent
nie w twoim
typie.
Psychol niewyżyty seksualnie
gwałt za gwałtem
a Ty 15 wiosen marne
ledwo dałaś mu radę.
z nożem w ręku targnęłaś
na jego życie
wygrałaś walkę
co później się okaże , że z policjantem.
Pokój zapamiętasz na zawsze
numer jego znany dobrze
ze zła 13.