uśmiechem ciepłem blaskiem
siłą by iść
powraca słodyczą krwi pięści i stóp
nie mniejszą niż potęga skrzydeł krótkich uniesień
na szczęście latać nie pozwolił i nie że gdybym spadł
roztrzaskałbym kręgosłup lecz ją utracił potem rozum
na końcu myśl
jak to jest w tobie do bólu
żywym być
z tobą odlecieć
14 lutego 2013