rok szkolny się zaczyna
pierwszaki już cieszą się
dźwiganie plecaków
odpycha starszych
znów na czas wstawać jak do roboty
kiedy tyle wolności było tyle laby
od rana do wieczora życie miało raj
bez fikcyjnego życia,życia na luzie
w pobłażliwości jakoś minie
dziesięć miesięcy mordęgi
by nagrodę otrzymać
do następnej klasy
do następnych wakacji...