gdybyś Bogumiłem był
Bo ja dzisiaj lubię Bar
bara noca i bara dniem
Króżganek nie dla mnie
gdy ciało pieśni chce słów
rozkoszy żarem upić się
by otchłanie szczęśliwie przeżyć
w obietnicach nie zaściankowych
i z złożonomi rękoma
prosić się o rozpięte danie miłości
Barbarą byłabym dla ciebie
bez dnia gniewu nocy
w otoczeniu uspołecznionym
miłością wyswobodzona
w progu uśmiechem witana
cichością słowa tulona
Przewlekłością oczu
gdybyś Bogumiłem był
a może wiesz gdzie dzisiaj taki jest
co byłby przy boku wiele lat
swój serca smak dał...?...