w pewnych objęciach rozpalonych
gdzie parność chłodu nie czuje
tylko żar, żar ognistych ciał
porankiem Niebo płonące ma
jak usta uśmiech radosny mają
rozkosz tajemnicą okrytą
z najsłodszych pragnień rozkoszy
jak ziemi kwiaty kwitnące
w ramionach trzymane
co powrotu pragną dusz zapukaniem
tak noc kochanków jest w baśniowej aurze...