Tęcza powstaje z deszczu
Dłonie swe w niej zanurzysz
jak płatki tkwią w łonie róży
Będą czyste
Przezroczyste
Wręcz klarowne
I zobaczę w nich odbicie mojej twarzy
Tęsknota rodzi się w wichrze
Łuna jaśnieje w dali
Oczyma za nią powiedziesz
jak za kochanką pojedziesz
Będą czyste
Delikatne
Pełne blasku
I zobaczę w nich odbicie mojej twarzy
Nadzieja rodzi się w brzasku
Wychodzi z ciemnicy nocy
Jej echa wskażą ci drogę
Bo ja ci wskazać nie mogę
Będą czyste
Krystaliczne
Wręcz liryczne
I zobaczę w nich odbicie mojej twarzy
Powróćmy razem do miejsca
Gdzie radość rodzi się z burzy
Ja się w niej cała zanurzę
I ty się w niej cały zanurzysz
Zobaczę odbicie twej twarzy,a ty zobaczysz twarz moją
Będziemy żyć w ciągu emocji
Począwszy od radości
Niech one w nas żyją i koją.
04.08.1994.,23.03.2013. i 03.05.2013.