prostują swoje ramiona
liście otulają groby
barwnym kobiercem
modlitwy niczym petycje
wędrują do nieba
znicze wypalają się
jak ludzkie losy
w świetle świec
ożywają zapomniane twarze
przysłonięte wspomnieniami oczy
spływają nadzieją
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
Kocham przyrodę,lubię dobrą książkę,sport.
kilka słów o mnie
Jestem prezesem Stowarzyszenia Klubu Abstynenta,cenię przyjaźń,ciszę,staram się być uczciwy.
statystyki utworu
Średnia ocen: 9
Głosów: 9
Komentarzy: 4
9
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(17:06:14, 30.10.2013)
taka cisza przed bólem łzy ukrywa,znicze wplątając w ludzkie losy w świetle świec co twarze jak i dłonie przysłaniają wspomnieniem w cichym :)
(16:17:11, 31.10.2013)
Piękny wiersz :) oddaje uczucia w każdym wersie. Pointa bardzo trafia do serca:) Pozdrawiam.
(20:15:59, 27.11.2013)
,,znicze wypalają się
jak ludzkie losy- piękna fraza! Wiersz pełen nostalgii i zadumy, dobrze napisany. Pozdrawiam Andrzeju :)