obiecuję<br />
w naszą rocznicę <br />
śmierci nikt nie wygląda<br />
tak samo na co dzień<br />
<br />
gdy zbiory w wodnistych jabłkach<br />
a świat obiera ze skórki<br />
<br />
ciebie<br />
za wszystko<br />
<br />
obiecuję<br />
już zawsze zaglądać do środka<br />
bez dłoni na drżącej klamce<br />
z drugiej strony<br />
<br />
niczego nie jestem tak pewny<br />
jak ciebie<br />
<br />
i kłamstwa że <br />
nie istniejesz<br />