barwny na płatkach ,
łodygą kołyszący w cztery strony swiata,
ale tylko złe i dobre
Za szybko dorosłam,
słaba u korzeni ,w trawie jakby suchej
podłożu nieżynym,
w otoczeniu wichur i burz
Straciłam też płaty wszystkich pięknych pęków
łąka ich pełna ,
jakby obce,a podobne
Dojrzałam za późno
wysuszyło mnie Słońce
nie ma już nic
serce kwiatu zatopione w deszczu