parodiuje z przeszłością
niekorzystnie otacza świat
stawia opór prawdziwości
uchyla okna kłamstwom i sztuczności
zgrywa aktora przed wiekiem postaci
niewinnie się śmieje za kurtyną płacze
zrywasz ją wtedy gdy duma cię wznosi
gubisz po drodze siebie
zamykasz oczy
błądzisz w ciemności gdzie maska upada
nawet gdy ją znajdziesz jej siła cię zjada
uległeś rzeczy
będącej niczym
straciłeś siebie
maska się nie liczy