dotykiem parzą,rozkoszą upijają
w dzikiej melodii połomiennie się rozpływają
i jak dziecko ciągle szukają by porwać
poza czas porwać poza przestrzeń - malowniczo
w życiu są też państwowe
słowem pięknie wymowne
też niepohamowane z obliczeń
gdy wschodem krwawym skąpane
choć porywają w zachwycie
niebywałą moc mają jak peruwiańskie jeziora
zimne i gorące jak też popadają zlodowaceniu
rozkosz dają i unieszczęśliwiają tak beztrosko
ślad zostawiając na sercu - do miłości do rozpaczy
jak trudno się im oprzeć tak uśmiechnąć łatwo
USTA
Twoje
Moje
Nasze...