zaśnijcie, jeśli mówić macie o gwałtach masom
umrzyjcie, jeśli pisać macie o wierze
wszystkim klasom,
których dziś już nie ma
posłowiem zamyka się się księga życia,
której sensem dla was jest sens jedzenia i picia
nie znacie ludzkich uczuć, o boscy
jak dyktatorzy nakazujecie wyzbyć się człowieczeństwa
robić pod siebie i jeść padlinę
dla waszej szali zwycięstwa
o, wieszcze epoki ostatniej - tak zgubnej
jak oderwany wróżebny skrawek
nieżywej matrony sukni ślubnej
17.02.1994r.