górników wszytkich ukochała
za to barburki otrzymywała
bo Świętą boginią dla nich była
dozorcą życia siostry przyrodniej
dzisiaj nie wielu święci ten czyn
za to wspmnienia obyczaju mają
jak kufle z piwem po stołach się lały
wdzięcznym sercem za trud pracy
co w blasku baterii na urobku żyli
niczym 'Łysek z pokładu Idy'
jak też Barbóreczka mała
co dziś nie jest umorusana
kwiatuszki przyjmuje
za które dziękuje
uśmiechając się do Barbary
co serca łączy dusze do Nieba prowadzi...
i też wszystkim Barbarom
zdrowia życzę szczęścia
w obyczajowym świętowaniu
uśmiechu lśniącego spojrzenia
by w ciemności światłem był
słońca blaskiem karliczkowej perły...100 lat z :):):)