Co Mikołaj robi w lecie.
Mieszka w kraju mało znanym,
Wielce jest zapracowany,
I wychodzę z założenia,
Że chce spełnić Wam marzenia.
Mieszka tam, gdzie ciągle mrozi,
Więc go lato nie obchodzi -
Nigdy nie jest mu wygodnie,
Gdy przymierza krótkie spodnie.
Woli kożuch, ogrodniczki
I cieplutkie rękawiczki.
Obok chatki ma fabrykę,
W której trzyma śnieżną brykę.
Bardzo sanie swe szanuje,
Więc je w lipcu poleruje.
Co dzień chodzi na spacery,
By tresować renifery.
Tak je sobie już oswoił,
Że jadają z jego dłoni.
W sierpniu nie jest wypoczęty,
Bo zatrudnia nowe elfy.
Elf się bawi doskonale,
Gdy na drutach robi szale
Czy maluje klocki Lego -
To kształtuje jego ego!
A tymczasem, w swojej chatce,
Przy gorącej czekoladce,
Nasz Mikołaj listy czyta
(Żaden z nich mu nie umyka!)
Potem robi z nich dwie sterty:
Dzieciom z pierwszej da prezenty,
A te dzieci, co zostały,
Bardzo mocno rozrabiały!
Mikołaja boli głowa,
Więc wydusza takie słowa:
"Nie ma co robić hałasu -
Dam im jeszcze trochę czasu".