fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

qwasi

Dołączył:2010-04-28 02:19:34

Miasto:znad Bajkału

Wiek:62

kilka słów o mnie

Autentyczne imię i nazwisko - Walenty Litwinow

statystyki utworu

Średnia ocen: 2

Głosów: 2

Komentarzy: 0

statistics
A A A

2

Susaninutwór dnia

Autor:qwasikomentarz Kategoria:Ballada Dodano:2013-12-15 06:35:13Czytano:829 razy
Głosów: 2
Prawie według Jacka Kaczmarskiego

Polacy ongiś chodzili lasem,
Nie po sawannie.
I się spotkali gdzieś tam z dryblasem,
Co zwał się Wanią.
Do jego chaty wkroczyli – schowa
Wraz z arkabuzem.
Gospodarz spytał: „Iz Częstochowy?”
I dał intruzom
Bochenek chleba i grzane piwo
I kadź ze smalcem.
Lecz patrzył wrogo, choć nie wyglądał
Na zagorzalca.
Gdy się najedli i odpoczęli
Wolontariusze,
Chlebodawcowi tuż powiedzieli:
„Już czas się ruszyć.”
A ten zdumiony tym polskim zdaniem
Kląkł na kolana:
„Nieużto czaszka była nie połnoj
U kastelana?!”
Polacy rugać i kląć nieuka
Zaczęli gniewnie.
A chłop swój kożuch po chacie szukał,
I nawet w chlewnie.
A potem poszli w ślad za wieśniakiem
Ostatnim szlakiem.
I każdy mniemał, że się jest zuchem
I cnym Polakiem.
A poźniej w twarze zaczęła walić
Zła zawierucha.
I najzdolniejszy z tych ochotników
Nie widział druha.
A ich przewodnik ostatnio krzyczał:
„Zgiń, sucze plemię!”

Polacy padli ofiarą braku
Porozumienia...
Grono GG sledzik wykop Facebook
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


znaczek info

Brak komentarzy.

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją