Urodziła się królewna
Najpiękniejsza w okolicy
Król zaprosił wszystkich krewnych
Na przyjęcie do stolicy.
Przyjechali z prezentami
Niosą tory, perły róże
Uroczystość ma w programie
Występ aż dwunastu wróżek.
Życzą wszelkiej pomyślności
Wróżą szczęście jedząc ciasta
Nagle wkracza pośród gości wróżka
Szpetna, bo trzynasta.
Zła, że jej nie zaproszono
Będzie źle dziewczynce życzyć
Niech ukuje się wrzecionem
Twoja córka królu krzyczy
Niech ukuje się i zaśnie
Razem z całym twym pałacem
Gdy ukończy lat piętnaście
Tak się stanie nie inaczej.
Król przejęty trwogą
Kazał spalić wnet wrzeciona wszystkie
Lecz zostało tak Się zdarza jedno w
Bardzo starej izbie.
I królewna tam trafiła, ukłuć się przypadkiem dała
Przepowiednia się spełniała,
Sen ogarnęła cały pałac.
Śpi królewna, król, królowa
Psy i koty na podwórku
Zasłon kucharz, koń i krowa
Śpią sto lat a może dłużej.
Wieść rozeszła się po kraju
O królewnie śpiącej w zamku
Królewicze z wszystkich bajek
Chcieli ją uwolnić z stamtąd
Dotarł jeden w pełni słońcu
Podróżując znoju trudzie
Gdy zobaczył piękność śpiącą
Pocałunkiem ją obudził.
Głośno jej urodę chwalił
Serce jej zabiło żywiej
Wkrótce potem się pobrali
Żyli długo i szczęśliwie.
Morał z bajki taki płynie,
że Miłość pokona cienie