kocham i rozumiem
ciemności
oddać nie umiem
w jej toni
się czuję bezpiecznie
lepkości
potrzeba koniecznie
w jej mackach
lubię się kochać
w jej dłoniach
czasem poszlochać
ciemność
kocham i rozumiem
ciemności
oddać nie umiem
to ona przykrywa blaski
mrok jest odwieczną zagadką
można wyciągnąć swe maski
gdy ciemno zmieniają się twarze
czerń jest systematyczna
rodzą się nowe kolaże
11.01.2014r