Nic już nie będzie tak jak było,
Wszystko się w chwili zmieniło.
Świat pobladł, ludzie jacyś inni,
Coś trzasnęło i się rozsypało.
Niema już dobra, nie ma też zła,
Jest pustka, nicość bez granic do dna.
Niema też wiatru, słońca i mórz,
Odleciały daleko ptaki jak mgła.
Została nam wiara, że wróci jutro,
Zapali się słońce, zabłyśnie gwiazd lustro.
Odnajdą się bieguny zgubione dwa,
Odnajdą się ludzie bez cienia i zła.
Stracona wiara w ludziach powróci,
Zmienią się twarze, zmienią się ludzie.
Czy taka misja do Ciebie dociera?
Czy zechciałbyś zacząć życie od zera?