ludzie przenikają mnie jak duchy
trudno kogoś zatrzymać na dłużej
trudno głębiej spojrzeć w czyjeś oczy
słyszę głosy jakby przytłumione
widzę twarze jak gdyby przez szybę
wszystko dzieje się znów do połowy
ciągle tylko jeden krok od domu
może kiedyś wyburzę te mury
może wyjdę za progi więzienia
teraz tylko czekam, modlę się by kiedyś
poczuć ludzki dotyk, poczuć zapach wiosny